Droga gruntowa łącząca Morondava i Belo Tsiribihina na Madagaskarze jest otoczona dziesiątkami rzadkich i starożytnych baobabów, tworząc tak piękną i unikalną scenerię, że może stać się pierwszym oficjalnym pomnikiem przyrody w kraju.
Te gigantyczne, suche drzewa porośnięte liśćmi (członkowie rodziny Mallow), z których wiele ma ponad 800 lat, z pniami o długości ponad 150 stóp, nie zawsze pozostawały same. Kiedyś drzewa rozsypujące się na pasie były częścią bogatego lasu drzew i innych roślin, ale wkroczenie współczesnej cywilizacji i rosnące populacje w tym regionie doprowadziły do masowego wylesiania, pozostawiając pozostałe baobaby, by stanąć we względnej izolacji. Istnieje również garstka pradawnych drzew pozostających na obszarach peryferyjnych, ale oba drzewa wzdłuż drogi inaczej są pod ciągłą groźbą zniszczenia. Kiedy marynarze arabscy po raz pierwszy odwiedzili nieco ponad 1000 lat temu, powiedzieli, że diabeł wyrwał ich z ziemi i odłożył do góry nogami, ponieważ ich baldachimy przypominają korzenie.
Na szczęście organizacje prywatne zwróciły uwagę na tę stronę i obecnie starają się chronić tę drogę, czyniąc ją pierwszym uznawanym w kraju pomnikiem przyrody, aby drzewa mogły przetrwać przez kolejne 800 lat. Baobaby są niewiarygodnie pożytecznymi roślinami, ich pnie są nieszkodliwie stukane do wody w porze suchej, a nawet żyły, młode liście (gdy są osiągalne) są spożywane jako warzywa sałatkowe, gdy niewiele więcej jest dostępne, oraz pożywna kwaśna miąższ ( degustacja przypominająca tamaryndę) owoców o twardych skorupach czyni się przyjemnym letnim trunkiem w całej Afryce, a także jest składnikiem puddingu z orzechami ziemnymi i kuskusem o smaku senegalskim o nazwie Ngalakh. Drzewa te są popularne w ogrodach nowości w cieplejszych częściach Morza Śródziemnego i czasami pojawiają się w południowej Kalifornii, są odporne na sadzenie strefy odporności 10a (minimum 30 do 35 F) i nie przetrwają więcej niż 8 do 10 godzin w śniegu .