Paryż

Wosk i kości relikwie św. Wincentego a Paulo

W trzeźwo wyglądającym kościele Misji Lazarystów, niesamowity wizerunek wosku świętego Wincentego a Paulo leży na wieki.

Święty Vincent de Paul, 17-wieczny kapłan, który poświęcił swoje życie służbie wyrzutkom, sierotom i nędzarzom, był świętym wśród świętych.

Tak popularny jak był pobożny, Saint Vincent został kanonizowany w 1737 roku przez papieża Klemensa XII. W rekordowym czasie nowy święty stał się taką katolicką supergwiazdą, że w 1969 roku Papież Paweł VI dodał nawet swoją roczną cześć w oficjalnym kalendarzu do 27 września, przesuwając święto dla pozornie mniej chłodnego Świętego Kosmy z 27. na 26.

Aby zobaczyć te woskowe szczątki, podążaj za skromną historią św. Wincentego a Paulo przez świątynię, opowiedzianą po środkowej nawie z ozdobnym witrażem i płótnem brata Francois, ucznia francuskiego malarza Ingresa. W chórze skomplikowane schody prowadzą do świętego skarbu – relikwie ex ossibus (kości) są zamknięte w woskowej postaci świętego, wystawione w imponującym sklepieniu ze szkła i czystego srebra w 1830 roku przez Odiot, najlepsze złotnik swojej epoki.

Know Before You Go

Kiedy jesteś w kaplicy, możesz uzyskać dostęp do miejsca, w którym znajduje się posąg wosku, przechodząc po lewej lub po prawej stronie za ołtarzem. Istnieją dość tajne schody, które można zobaczyć, aby zobaczyć relikty (a także mieć wspaniały widok na kaplicę).

Sculptures de Décure

Jeśli odwiedzasz katakumby Paryża, wydaj kilka dodatkowych euro na wycieczkę z przewodnikiem. Czemu? Ponieważ te pięknie rzeźbione rzeźby, ręcznie rzeźbione na ścianach tunelu dwa wieki temu przez pracownika kamieniołomu, nie są częścią standardowej trasy i są warte odwiedzenia.

Uderzona miniaturą o zaskakujących i wykwintnych detalach, rzeźby dostarczają nagłego i zaskakującego zrozumienia ludziom, którzy pracowali tutaj, pracując każdego dnia, aby odkurzyć kamień, który dał twarz ukochanemu miastu. Zanim Katakumby stały się miejscem spoczynku dla około 7000 Paryżan, podziemne tunele były kamieniołomem używanym do budowy miasta powyżej. To była niebezpieczna praca i wielu górników zginęło w wyniku zawału i złych warunków pracy.

Jednym z tych wczesnych górników był człowiek o imieniu Décure, pracujący w kamieniołomach i były żołnierz w armii króla Ludwika XV. Podczas wojny siedmioletniej Décure został uwięziony przez Anglików w forcie niedaleko Port Mahon na Minorce, jednej z Balearów. Po wojnie wrócił do Paryża, by pracować w kamieniołomach, i natknął się na małe pomieszczenie, nieznane przez innych. W latach 1777-1782 przybywał tu w tajemnicy podczas przerw na lunch lub po zmianach i rzeźbił trzy rzeźby opowiadające o swoich wspomnieniach z wojny.

Jedna z rzeźb przedstawia pamięć Décure’a o Port Mahon, w której był uwięziony; innym jest miejsce o nazwie Port Philipe. Być może najbardziej imponująca jest szczegółowa fasada budynku w Quartier de Cazerne (lub dzielnicy Cazerne). Uważa się, że przedstawiają wyimaginowane wersje Décure tych miejsc, prawdopodobnie odbiegające od rzeczywistości, ale raczej oferujące portal w przeszłości rzeźbiarza. Kiedy myślisz, że te sceny zostały wykonane przy użyciu przestarzałych narzędzi i światła pochodni, robi to miejsce o wiele bardziej zapierające dech w piersiach.

Niestety, Décure został śmiertelnie ranny przez jaskinię, do której doszło podczas rzeźbienia schodów do swoich prac. Niektóre inskrypcje na jego rzeźbach mogły powstać w jego pamięci po jego śmierci. Rzeźby zostały zniszczone podczas rewolucji francuskiej i wraz z upływem czasu zostały kilkakrotnie przywrócone.

Chez Christiane

W Le Guide Rose, serii książek, które dostarczyły opinie paryskich burdelach, Chez Christiane, przy 9 rue de Navarin, jest opisany jako burdelu dla „specjalnych namiętności”. Termin ten był w rzeczywistości eufemizmem dla fetyszyzmu i niekonwencjonalnych apetytów seksualnych. Chociaż takie nieortodoksyjne smaki były niczym nowym, że reformy Trzeciej Republiki Francuskiej w połączeniu z wysięgnikiem rewolucji przemysłowej były rolę w tworzeniu środowiska dojrzały nowego gatunku zakładów przyjemność. Zakłady te były bardziej wyspecjalizowane, często luksusowe i były miejscami, w których realizacja nawet najciemniejszych fantazji mogła zostać wynegocjowana za odpowiednią cenę. Elita bogaczy czy tylko tych z trochę gotówki do wydania mogli wybierać spośród kołnierzy, pasów cnoty, łańcuchów lub Saint Andrew Krzyża, jak również opcji z całego portfela wysoce różnorodny scenariuszy oferowanych przez Izbę. Patroni może potrwać erotyczną podróż po hiszpańskiej inkwizycji, zatrzymajcie się w jakimś kulcie startowego, czy tylko niektóre klasyczne przebieranie w zakresie bezpieczeństwa w Chez Christiane.The lekko gotyckiej fasady jest wszystkim, co pozostało z burdelu, która została zamknięta w 1946 roku po la Loi Marthe Richard została przyjęta, co sprawiło, że burdele stały się nielegalne. Niestety, nie ma zdjęć z lochu, tylko plotki i raporty policyjne. Jedynym wizualnym dowodem są zdjęcia wykonane dla katalogu Yva Richard, początkującej krawcowej i projektantki z początku XX wieku, specjalizującej się w fetyszach. Więc … jak żywa jest twoja wyobraźnia?

The One-Two-Two

Ten siedmio-piętrowy budynek, tak trzeźwy jak dziś wygląda, był jednym z centrów hedonistycznego majoru w I wojnie światowej i okupowanego Paryża.

The One-Two-Two został nazwany po jego adresie, 122 Rue de Provence. Liczby zostały przetłumaczone na język angielski w celu zapewnienia, że ​​turyści będą mogli znaleźć burdel.

Otwarty w 1924 roku przez Marcela Jameta i jego żonę Doriane – która sama była niegdysiejszą kurtyzanką Le Chabanais, najpopularniejszego i ekskluzywnego burdelu w Paryżu, aż do nadejścia One-Two-Two. Jamet i jego żona zaprojektowali swój burdel jako podróż dookoła świata. Opierając się na eksploracji Kama Sutry, seksualnym zdumieniu i ekspresji, inspirując się podróżowaniem po pokojach udekorowanych zarówno z geograficznego punktu widzenia, jak i historii świata – wraz ze wzrostem znaczenia różnych fetyszy, chętniej wspięli się na schody. Mimo że szczycił się pozornie surową powierzchownością, „One-Two-Two” było w środku czymś w stylu parku rozrywki.

Każdy z 22 pokoi został zaprojektowany jako moment w historii, scena, w której kurtyzany stały się postaciami gotowymi wypełnić iluzję życia i cudzołożenia w innym czasie i miejscu. Oprócz niezbyt zaskakujących średniowiecznych tableaux dostępnych współczesnemu penitentowi, One-Two-Two chwalił się:

~ Pokój Piratów, który zawierał łóżko z baldachimem, które mechanicznie kołysało się jak łódź w czasie burzy, a strumienie wody ukryte w murze zraszałyby mieszkańców, dla ostatecznego doświadczenia w nieszczelnym seksie łodzi.

~ Pokój Orient Express, dokładna replika kabiny w słynnej lokomotywie. Obejmowało to wstrząsający i podskakujący efekt bycia w pociągu i zawiera ścieżkę dźwiękową kolejki. Jako opcję możesz zażądać od inwazyjnego przewodnika wejścia do pokoju i dołączenia do uroczystości. Przepraszam, nie ma symulowanych morderczych tajemnic ani grubych belgijskich detektywów.

~ Sala egipska – uczucie jak jeden z dwóch najpotężniejszych rzymskich mężczyzn, którzy żyją w pierwszym wieku, pne? Cleopatra w tym pokoju byłaby zachwycona, abyś poczuł się jak rzymski konsul. Zostaw osy w domu.

Poza tymi wspaniałymi opcjami historycznej rozpusty, było też mnóstwo innych niezwykłych miejsc noclegowych – stodoła pełna słomy (gdy wełna po prostu nie była wystarczająco swędząca), iguano Inuitów, indiańskie tipi, prowansalska chata i more.The One-Two-Two był również w połączeniu z Le Boeuf à la Ficelle, gastronomiczną restauracją odwiedzaną przez górną skorupę międzynarodowych Czech, cieszył się regularnie przez takie postacie, jak Marlene Dietrich, Cary Grant, Edith Piaf i Mistinguett. Serwery w restauracji były ubrane tylko w fartuchy i wysokie obcasy. Jednak pomimo kalibru swoich klienteli po obu stronach biznesu, „One-Two-Two” nie było tak elitarne jak wspomniany Le Chabanais. W rzeczywistości w każdy czwartek zakład oferował swoje usługi za „zepsute twarze”: żołnierzy i inne ciężko ranne ofiary I wojny światowej. W 1939 r. Doriane uciekła z zamożnym dyplomatą, pozostawiając przestrzeń otwartą na kolejną młodą, ambitną kurtyzanę. Georgette Pelagie, znana jako Fabienne, została nową kochanką zarówno burdelu, jak i Jameta. Pobrali się w 1942 r., Świętując swój związek z epikurejską ucztą, podczas której konsumowano 176 butelek i 34 magnum szampana. Nazistowska okupacja miała ogromny wpływ na ostateczną porażkę Jednego Dwójki.

Post Author: Micorazon

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *